piątek, 25 marca 2016

Wielkanocne spotkania

Dziękuję seniorom z Dziennego Domu "Senior-Wigor" za zaproszenie na wielkanocne śniadanie. Nie ma nic lepszego, jak po takim śniadaniu usiąść pod pledem na kanapie. ;)



Gratuluję Młodzieżowej Radzie Miasta kolejnej pozytywnej akcji, dzięki której na placu Edmunda Bojanowskiego pojawiły się wielkanocne ozdoby. Czekam na kolejną edycję w przyszłym roku!



wtorek, 22 marca 2016

Budżet obywatelski w Luboniu

Pierwsze spotkanie dotyczące budżetu obywatelskiego już za nami. Udzieliłam krótkiego wywiadu dla WTK. Zachęcam Was do zapoznania się ze szczegółami tego projektu TUTAJ




poniedziałek, 21 marca 2016

Światowy Dzień Zespołu Downa

21 marca to nie tylko pierwszy dzień wiosny. To także dzień, w którym solidaryzujemy się z osobami z zespołem Downa poprzez zakładanie kolorowych skarpetek. Oto kilka zdjęć, które zasypały naszego facebooka:


Burmistrz Małgorzata Machalska pokazuje, jak może wyglądać wersja służbowa. ;)




niedziela, 20 marca 2016

VI Jamboree w Luboniu

Dziękuję uczestnikom VI Jamboree w Luboniu za zaproszenie na to świetne wydarzenie!


Małgorzata Machalska



wtorek, 1 marca 2016

Pamiętamy o Żołnierzach Wyklętych

1 marca obchodzimy po raz kolejny Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.


W tym dniu chciałabym zwrócić się głównie do lubońskiej młodzieży. Jesteście pierwszym pokoleniem, które uczy się lub będzie się uczyć o Żołnierzach Wyklętych na lekcjach historii. Zależy mi na tym, abyście zechcieli skorzystać z tej możliwości.
Waszym dziadkom i tym rodzicom, którzy zdawali maturę przed 1989 roku nie było to dane. Nie mieliśmy szans poznać prawdy, jeżeli nie było w naszych rodzinach powstańca warszawskiego czy żołnierza Armii Krajowej. Chyba, że mieliśmy szczęście być uczniem odważnego nauczyciela historii, który mówił: „w tym semestrze nie będziemy przerabiać programu z podręcznika” i który przekazywał wiedzę na podstawie tajnych publikacji z tak zwanego drugiego obiegu.
Milczenie i kłamstwa o historii tamtych czasów trwały niemal pół wieku. Zaczęło się w 1944 roku, kiedy przez Polskę przechodził front II wojny światowej i Armia Radziecka, pokonując Niemców, zajmowała nasze ziemie.
Polacy nie wiedzieli, bo było to wówczas tajemnicą, że nasze losy zostały przesądzone na konferencji w Teheranie, gdzie alianci podzieli Europę na strefy wpływów, a Polska - na łasce i niełasce Stalina, stała się terytorium podległym związkowi radzieckiemu.
Po klęsce wrześniowej, polski rząd miał swoją siedzibę w Londynie. W Polsce w konspiracji działały liczne grupy zbrojne, na bazie których w 1942 roku powstała Armia Krajowa.
Kiedy Rosjanie wkroczyli do Polski w 1944 roku, Stalin powołał całkowicie uległy mu Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego. Po pokonaniu Niemców, przejmując pełnię władzy, musiał pokonać tych, którzy stali mu na drodze - żołnierzy Armii Krajowej i legalne władze Polskiego Państwa Podziemnego, podległe rządowi Rzeczypospolitej w Londynie. Nastały aresztowania, wywózki i mordy dokonywane przez sowiecki NKWD i polski UB.
PKWN ogłosił mobilizację do powstałej w Związku Radzieckim armii Berlinga i zdelegalizował struktury podziemne. Postawiło to poza prawem żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego, którzy chcąc uniknąć aresztowania, śmierci, wywózki na Sybir przechodzili do nowej partyzantki, kryjąc się w lasach.
W sierpniu 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie. Heroiczna walka toczyła się w osamotnieniu. Stalin dążąc do upadku powstania zatrzymał armię na linii Wisły, czekając aż Warszawa się wykrwawi. Po 63 dniach walki miasto skapitulowało. 
17 stycznia 1945 roku Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę. Dowódca AK ogłosił rozwiązanie podziemnej armii. Konferencja pokojowa w Jałcie usankcjonowała nowy porządek polityczny.
Żołnierze wyklęci nie złożyli broni. Wiosną, 1945 roku pomiędzy Odrą a Bugiem walczyło 160 leśnych oddziałów. Żołnierze prowadzili bratobójczą walkę, licząc na to, że Polska odzyska niepodległość, że to pomyłka i taki stan musi się przecież skończyć. Część z nich się ujawniła. Ginęli wtedy bez śladu lub trafiali do więzień.
Ostatni żołnierz wyklęty Józef Franczak pseudonim "Lalek" zginął  w walce w 1963 roku.
W latach 1945-1956 przez szeregi podziemia niepodległościowego przeszło około 200 000 osób. W 1945 roku w lasach było od 13-15 tysięcy partyzantów, w 1946 – 10.000, po 1947 roku i tzw akcji „ujawniania” w lesie pozostało około 1700 partyzantów.
Żołnierze ci ginęli jako zdrajcy ojczyzny, bandyci, sprawcy ludobójstwa. Skazywani byli, tak jak generał August Emil Fieldorf pseudonim „Nil”, na postawie tych samych przepisów, co hitlerowcy zbrodniarze wojenni.
Musieli zginąć, bo stali na drodze wprowadzeniu systemu komunistycznego w Polsce. Przez lata, aż do 1989 roku komunistyczne władze starały się wszelkimi sposobami zdyskredytować ich jako żołnierzy i wymazać pamięć ich walki o wolność – stąd symbolicznie nazywamy ich „Żołnierzami Wyklętymi” .         
Wśród żołnierzy były bardzo młode osoby. Danuta Siedzikówna ps „Inka” – sanitariuszka w oddziale Łupaszki (Zygmunta Szyndzielarza) miała zaledwie 17 lat, gdy po torturach w więzieniu, nie zdradzając swoich kolegów i dowódcy, zginęła zamordowana strzałem w głowę.
Przed śmiercią mówiła: "mogło zginąć tak wielu, lepiej że ja jedna umrę. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba."
Nie pozwólmy, by śmierć Inki, by śmierć Żołnierzy Wyklętych poszła na marne. I my, zawsze  zachowujmy się jak trzeba. Każdy z nas w swoim sumieniu wie co oznacza” zachować się jak trzeba”.

Małgorzata Machalska
Burmistrz Miasta Luboń

sobota, 27 lutego 2016

poniedziałek, 1 lutego 2016

Dyżur Radnego Pawła Wolniewicza

Zapraszamy na dyżur Radnego Pawła Wolniewicza:
1 lutego, w godzinach 16:00 - 18:00
w Gimnazjum nr 1 w Luboniu.

sobota, 16 stycznia 2016

Finał Szlachetnej Paczki w Luboniu

W dniach 12 i 13 grudnia 2015r. odbył się finał Szlachetnej Paczki w Luboniu. Szlachetna Paczka ma już wieloletnią tradycję w Polsce. W naszym mieście, projekt zaistniał po raz pierwszy. Było to możliwe dzięki zaangażowaniu się wielu ludzi i zintegrowaniu lokalnego środowiska. Ideą projektu jest to, aby połączyć siły i razem zmieniać swoje otoczenie na lepsze.
W Luboniu ta idea zakiełkowała początkowo w lokalnym stowarzyszeniu Forum Obywatelskie Luboń, skąd wyłonił się lokalny koordynator (lider) projektu i pochodzi kilku wolontariuszy. Następnie w projekt zaangażowały się inne osoby, działające w lokalnych stowarzyszeniach, grupach nieformalnych i instytucjach, potrzebne było zaangażowanie kilkudziesięciu osób, aby wdrożyć projekt w mieście.

czwartek, 17 grudnia 2015

Luboń - miasto ludzi aktywnych

Koniec roku, który zbiega się z końcem pierwszego roku mojej pracy, skłania do podsumowań i refleksji. Dziś, chciałabym podzielić się spostrzeżeniem, jaki nasuwa mi się po odbytych licznych spotkaniach i współpracy z mieszkańcami - Luboń to miejsce, w którym mieszkają aktywni, kreatywni ludzie, o otwartych horyzontach, głowach i sercach. Szkoda, że jak zwykle osoby takie pozostają "cichymi bohaterami" naszej społeczności.

Śledzę pracę i podziwiam osiągnięcia wielu z nich. Począwszy od dzieci i młodzieży szkolnej. Mamy wśród nich zwycięzców olimpiad przedmiotowych, konkursów artystycznych, dyscyplin sportowych. To efekt ich wielkiego zaangażowania, ale również ogromnego wysiłku nauczycieli, trenerów. Aktywność naszej kadry nauczycielskiej i uczniów, ilość uroczystości, imprez, zawodów, konkursów i wystaw jest tak duża, że nie jesteśmy w stanie - ja, moi zastępcy i pracownicy, być w każdym miejscu. A praca na rzecz dzieci i młodzieży jest jednym z naszych priorytetów. W trosce o młodzież pracujemy nad systemem rozwoju sportu, przyznaliśmy stypendia dla osób szczególnie uzdolnionych, zapoczątkowaliśmy akcję "Stop dopalaczom", czy "Zdrowa draka o talerz dzieciaka". Na każdym z tych pól aktywności wspierają nas społecznicy czy partnerzy, dzielący się swoją wiedzą i umiejętnościami z ponadprzeciętnym zaangażowaniem. Widać jak ogromna jest rola rodziców i ich świadomość ewentualnego problemu. Wspierając rodziców planujemy kolejne tematyczne szkolenia dla rad rodziców.

Lubońskie rady to kolejna z płaszczyzn aktywności w mieście. Młodzieżowa Rada Miasta, Rada Gospodarcza, powołana w tym roku Lubońska Rada Seniorów, zasypują nas pomysłami. Cieszę się, że możemy odpowiedzieć choć na część tych potrzeb, otwierając w tym miesiącu Dzienny Dom "Senior-Wigor".



Wobec wyników konsultacji społecznych nie powstaną w Luboniu rady osiedli. Jednak istniejący potencjał może zostać wykorzystany dzięki zakładanemu uruchomieniu w połowie przyszłego roku budżetu obywatelskiego.

O tym potencjale świadczą prężnie działające w Luboniu organizacje społeczne. Są wśród nich podmioty o wieloletniej tradycji. Zawiązują się nieformalne grupy i rejestrują nowe podmioty, dla których chcemy tworzyć przestrzeń do działania. Ich inicjatywy, pomysły i osiągnięcia, takie jak choćby kolejna edycja renomowanego już Lubońskiego Biegu Niepodległości, tytuły mistrzów Polski dla lubońskich tenisistów stołowych, czy sukces, jakim jest otwarcie w grudniu w Luboniu Warsztatów Terapii Zajęciowej – to temat na kolejny artykuł.

źródło: Luboński Bieg Niepodległości


Małgorzata Machalska
Burmistrz Miasta Luboń



czwartek, 10 grudnia 2015

Pomocnicy Świętego Mikołaja ruszyli w miasto!

Grudzień to czas, w którym zamykamy bieżące sprawy, planujemy kolejny rok, dyskutujemy o nadchodzących wydarzeniach, inwestycjach, wyzwaniach, z jakimi się wkrótce spotkamy. Gdzieś pomiędzy spotkaniami i debatami, musimy znaleźć czas, aby wcielić się w rolę pomocników Świętego Mikołaja i sprawić najmłodszym radość. Musimy, ale przede wszystkim - chcemy, aby ten czas był dla nich wyjątkowy. Informowaliśmy na bieżąco na naszym facebooku o działaniach Burmistrz, jej Zastępców i Młodzieżowej Rady Miasta, ale warto przypomnieć sobie jeszcze raz, gdzie pomocnicy się wybrali. :)
W tym roku dzieci w przedszkolach, zerówkach i klasach pierwszych otrzymały świąteczną papeterię. Koperty zostały zaadresowane do Świętego Mikołaja, aby każdy mógł wysłać swoje marzenia i czekać na odpowiedź z Laponii.








A to jest odpowiedź Świętego Mikołaja z 1997 roku. Chętnie zobaczymy, jakie w tym roku dzieci otrzymają odpowiedzi!