piątek, 13 marca 2020

Niezbędne są racjonalne i merytoryczne decyzje


Szanowni Państwo, odnosząc się do reakcji niektórych Mieszkańców w mediach na moją wtorkową decyzję o nierekomendowaniu zamykania lubońskich szkół (placówek oświatowych), przekazuję kilka informacji.

Staram się, aby każda moja decyzja, w tym przede wszystkim dotycząca kwestii związanych z życiem i zdrowiem Mieszkańców, była decyzją racjonalną. A zatem, każdą decyzję podejmuję w oparciu o merytoryczne przesłanki i opinie zespołu kompetentnych osób. Decyzję o zamknięciu szkół rozważałam od pierwszej chwili uzyskania informacji o postanowieniu Prezydenta Poznania. Analizowałam decyzje władz we wszystkich miastach, w których pojawiły się ogniska koronawirusa, w których zamykano jedynie poszczególne szkoły, i to w konkretnie uzasadnionych przypadkach. Brałam pod uwagę bliskość Puszczykowa i Mosiny oraz podejmowane tam działania.

We wtorek 10 marca dysponowałam informacjami uzyskanymi od Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, Starosty Powiatu Poznańskiego oraz Wojewody Wielkopolskiego o braku wskazań sanitarnych do zamknięcia szkół na ten dzień. Konsultowałam decyzję z lekarzami, którzy nie dawali jednoznacznej odpowiedzi. Zwrócono mi uwagę, abym opierała się przede wszystkim na stanowisku Sanepidu. Podczas pracy Zespołu Zarządzania Kryzysowego z udziałem dyrektorów szkół i przedszkoli ścierały się różne opinie, ale moja decyzja była oparta o wypracowane wspólne stanowisko. Z treści komunikatu, jaki opublikowałam 10 marca, w tym w części: "Rodziców proszę o przygotowanie się na decyzję o ewentualnym zamknięciu placówki oświatowej i opiekuńczej" jasno wynika, iż nie rekomendując zamknięcia szkół w tym dniu, chciałam przygotować Państwa na taką ewentualność. Do późnych godzin nocnych 10 marca trwały moje konsultacje z lekarzami. Uzyskałam m.in. opinię, iż moja decyzja o zamknięciu szkół musi być poparta argumentami autorytetów sanitarnych. Takimi w dniu 10 marca nie dysponowałam. Analizowałam konsekwencje zamknięcia szkół dla rodziców, gdyż nie chciałam, aby moja przedwczesna decyzja, przy braku decyzji o zasięgu ogólnokrajowym, doprowadziła do zbyt wczesnego wykorzystania przez nich dodatkowego zasiłku opiekuńczego, przewidzianego w specustawie na okres nie dłuższy niż 14 dni.

Idąc tym tokiem rozumowania, po zapoznaniu się z samego rana 11 marca z treścią stanowiska Głównego Inspektora Sanitarnego, popierającego zamknięcie szkół oraz podobną opinią Ministra Zdrowia, już w godzinach porannych podjęłam decyzję o zamknięciu lubońskich placówek oświatowych. Przygotowałam treść oświadczenia o zamknięciu placówek, skonsultowanego z radcą prawnym, które chciałam opublikować niezwłocznie po zwołanym na godz. 12:00 posiedzeniu Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Moja poranna decyzja 11 marca nie była powodowana strachem przed utartą wizerunku ani względami politycznymi (bo zrobił tak ktoś inny). Motywowała ją tylko i wyłącznie troska o bezpieczeństwo i zdrowie Mieszkańców. Jak Państwo wiecie, uprzedziła mnie decyzja Rządu, opublikowana o godz. 11:00.
Podejmując decyzje zawsze słucham głosu Mieszkańców, których opinie niejednokrotnie bywają bardzo przydatne. Jakim jednak byłabym burmistrzem, gdybym decydowała pod wpływem strachu o to, że pod moim komunikatem będę musiała czytać negatywne komentarze. Pomimo, że część z Państwa tak nie uważa, staram się być jednocześnie burmistrzem odważnym i rozważnym. Podejmując decyzję o niezamykaniu szkół, miałam świadomość negatywnych reakcji, ale jednocześnie byłam pewna takich samych reakcji, gdyby moja decyzja byłaby odwrotna. Osobiście byłam świadkiem wzburzenia rodzica ucznia szkoły poznańskiej na wieść o decyzji Prezydenta Poznania. Uwierzcie mi Państwo, to co usłyszałam było jeszcze gorsze, aniżeli epitety, które przeczytałam o sobie na Facebooku.

Szanowni Państwo, to były dwa gorące dni. Bardzo dziękuję wszystkim głosom, które znając moją decyzję z wtorku, podawały mi konkretne argumenty, prosząc o ponowne ich rozważenie.

Obiecuję Państwu, że tak jak do tej pory, będę dla Państwa pracowała od rana do nocy, będę wsłuchiwała się we wszystkie merytoryczne opinie i będę starała się, by każda kolejna decyzja była również wyważona i rozsądna. Zapewniam Państwa, że sytuacja w Luboniu znajduje się pod kontrolą władz miasta i odpowiedzialnych służb.
Mam również nadzieję, że w tym trudnym i wymagającym dla nas czasie będziemy prawdziwie odpowiedzialni i solidarni, mając na uwadze bezpieczeństwo swoje, swoich najbliższych i wszystkich Mieszkańców Naszego Miasta.