poniedziałek, 6 lipca 2015

Utworzenie osiedli w Luboniu. Kraj rad – polemika



Chciałabym przedstawić Państwu wstępne wyniki konsultacji społecznych w sprawie powołania w Luboniu osiedli jako samorządu pomocniczego. Jednocześnie chcę podjąć polemikę z twierdzeniami zawartymi w materiale „Kraj Rad” autorstwa Piotra Pawła Ruszkowskiego, publikowanym w Wieściach Lubońskich w numerze czerwcowym.
Misją prasy powinno być przede wszystkim przekazywanie informacji takich, jakimi one są. Zabrakło tego we wspomnianym artykule Piotra Pawła Ruszkowskiego. Co przykre, autor tworząc materiał nie skontaktował się z Burmistrzem czy osobami, które koordynowały konsultacje społeczne w kwestii wprowadzenia rad osiedli.

Burmistrz musi być mądry mądrością mieszkańców

Jeszcze przed swoim startem w wyborach samorządowych na stanowisko Burmistrza, w artykule opublikowanym w prasie lokalnej zapowiadałam, jak wyobrażam sobie piastowanie tej funkcji. Przypomnę swoje słowa: „Po ogłoszeniu przeze mnie decyzji o kandydowaniu na burmistrza Lubonia, kilkakrotnie byłam pytana o najbliższy mi model pracy włodarza miasta. Bez wahania mogę powiedzieć, że jest to otwartość. Rozumiana wielorako – w szczególności jako wsłuchiwanie się w głosy mieszkańców. Analiza tych opinii powinna być istotnym elementem wpływającym na decyzje podejmowane w interesie ogółu. Ponadto, otwartość na udział mieszkańców, organizacji pozarządowych w sprawowaniu władzy – tj wykorzystywanie narzędzi umożliwiających współdziałanie tych podmiotów w samorządzie lokalnym. To konsultacje z mieszkańcami, dyskusje z członkami stowarzyszeń i innymi grupami społecznymi powinny decydować o priorytetach w wydawaniu miejskich pieniędzy”.
Od początku sprawowania przeze mnie urzędu Burmistrza, wdrażam taki model funkcjonowania, dlatego kilkukrotnie ja i moi zastępcy spotykaliśmy się z mieszkańcami. Nie sztuką bowiem jest rządzić zza biurka, sztuką jest przekuć oczekiwania mieszkańców na realne działania. Czy to burmistrz, czy radni nie mogą narzucać swoich wyobrażeń mieszkańcom Lubonia, powinni przedyskutować je z mieszkańcami.
Stąd moje zaangażowanie w powołanie Rady Seniorów – obśmiewanej również w tekście Pana redaktora jako kolejnej niepotrzebnej rady. Przypomnieć należy, że możliwość powoływania w Luboniu Rady Seniorów, została zapewniona jeszcze w poprzedniej kadencji uchwałą Rady Miasta i przyznaję, że jestem jej gorącym zwolennikiem. Liczę bowiem na to, że dzięki społecznemu zaangażowaniu (członkowie tego grona nie otrzymują wynagrodzeń) radni i burmistrz będą trafnie ukierunkowywać swoje działania na seniorów. A miasto stanie się im bardziej przyjazne.
Słuchając głosów mieszkańców, nawet w przypadku, gdyby nie było takiego wymogu formalnego, uważam że chęć przedyskutowania w trakcie konsultacji kwestii powołania w Luboniu rad osiedli jest uzasadniona.

Rady Osiedli – jak się to wszystko zaczęło

Przeczytałam w artykule pana redaktora, że Miasto narzuca odgórnie podział Lubonia i powołanie rad osiedli. Redaktor jednocześnie sugeruje, że powinni się znaleźć wnioskodawcy którzy zainicjują taką procedurę. Otóż tacy wnioskodawcy byli i są. To obecni radni pan Piotr Izydorski i Tomasz Kołodziej, którzy w imieniu 225 mieszkańców Nowego Centrum Lubonia złożyli już 30 czerwca 2014 roku pismo w sprawie utworzenia w Luboniu jednostki pomocniczej – Osiedla Nowe Centrum Lubonia. Po otwartym spotkaniu w Urzędzie Miasta, (na które mógł przyjść każdy) ówczesny Burmistrz, pan Dariusz Szmyt powołał 31 października 2014 zespół pod przewodnictwem dr Pawła Antkowiaka, którego zadaniem miało być wypracowanie zasad powołania w Luboniu rad i przedstawienie ich konsultacjom społecznym. W wyniku pracy zespołu stwierdzono, że zasadne będzie przedstawienie mieszkańcom propozycji utworzenia rad osiedli na terenie całego miasta, a nie jedynie w tzw. nowym centrum Lubonia. Utworzenie rady osiedla, uzyskującej środki na działalność z budżetu miasta jedynie dla jednej dzielnicy miasta, mogłoby, zdaniem członków zespołu opiniującego, niepotrzebnie podzielić mieszkańców Lubonia.

Konsultacje z mieszkańcami

Konsultacje to nie akcja informacyjna (jak napisano w WL) tylko proces zbadania opinii mieszkańców na dany temat z inicjatywy administracji. Dlatego Miasto zorganizowało 5 spotkań z mieszkańcami w proponowanych przez zespół rejonach, które w przyszłości miałyby stać się osiedlami. Konsultacje prowadzone były również w formie ankiety, którą można było wypełniać elektronicznie lub złożyć w wybranych punktach miasta. Podczas dyskusji głosy podzieliły się na zwolenników i przeciwników pomysłu. Część mieszkańców mówiła, że w Luboniu potrzebna jest dodatkowa integracja, natomiast większość zwróciła uwagę na aspekty finansowe takiego przedsięwzięcia, np. należałoby zapewnić radom osiedli obsługę w postaci dodatkowego pracownika Urzędu Miasta. Wielokrotnie zostały przywołane rady funkcjonujące w Poznaniu – mieszkańcy podkreślali, że Miasto nie jest w stanie przekazać tak znaczących kwot na realizację planów poszczególnych osiedli. Co więcej, w Poznaniu jedna rada osiedla składa się z około 30 tysięcy mieszkańców, co jest porównywalne do liczby mieszkańców Lubonia. Kolejnym argumentem, który świadczył przeciwko utworzeniu rad osiedli była niska frekwencja w wyborach do rad osiedli w Poznaniu, co oznacza, że mieszkańcy nie są zainteresowani tworzeniem dodatkowych jednostek pomocniczych. W głosach negujących zasadność powołania rad osiedli w Luboniu podkreślano dublowanie funkcji radnych Rady Miasta Luboń i radnych osiedlowych oraz fakt, że jednomandatowe okręgi wyborcze pozwalają dziś na ściślejszy kontakt radnych z mieszkańcami danego okręgu i nie ma potrzeby wybierania kolejnych radnych.
Cieszy to, że mieszkańcy chcieli pojawić się i dyskutować o swoich potrzebach. Każda rozmowa rodzi bowiem nowe pomysły i działania. I tak np. podczas spotkania w Nowym Centrum Lubonia reprezentowane były poszczególne wspólnoty. Pojawił się pomysł integracji działań zarządów wspólnot mieszkaniowych, które zajmowały się dotąd głównie swoimi problemami. Działający w nich mieszkańcy chcą wspólnymi siłami zacząć dbać o całą przestrzeń publiczną na tym terenie. Co istotne, wnioskodawcy, którzy zainicjowali temat powołania rad osiedli, w trakcie konsultacji uznali, że zintegrowanie działań wspólnot mieszkaniowych i stworzenie platformy współpracy zarządów wspólnot pozwoli osiągnąć cele jakie przyświecały wnioskowi o utworzeniu w nowym centrum Lubonia rady osiedla. Tym samym, powołanie rady osiedla uznali za bezprzedmiotowe.
Zaproponowałam zorganizowanie spotkania zarządów wspólnot mieszkaniowych. Pierwsze takie spotkanie odbyło się 29 czerwca 2015r. Kolejne będzie połączone ze spotkaniem Burmistrza z mieszkańcami tej części miasta, które zostanie zorganizowane w pierwszej połowie września br.

Ostateczne decyzje

Nie sztuką jest rządzić, sztuką jest być mądrym mądrością mieszkańców. Wyniki konsultacji, z uwzględnieniem odpowiedzi przekazanych za pośrednictwem ankiet jak i opinii przekazywanych w trakcie bezpośrednich spotkań przekażę radnym oraz członkom zespołu powołanego dla potrzeb opracowania zasad powołania rad osiedli. Zorganizuję spotkanie podsumowujące konsultacje z udziałem członków zespołu, radnych oraz wszystkich zainteresowanych tym tematem. Na tym spotkaniu zostanie wypracowane ostateczne stanowisko rekomendowane radnym Rady Miasta Luboń, do których kompetencji należy tworzenie osiedli jako jednostek pomocniczych miasta.
Mogą cieszyć efekty dotychczasowej wspólnej pracy mieszkańców i urzędników. Dzięki konsultacjom poznaliśmy oczekiwania mieszkańców. Realne jest zintegrowanie mieszkańców nowego centrum Lubonia poprzez współpracę zarządów wspólnot mieszkaniowych.
Z rozmów z mieszkańcami widać, że są osoby mające konkretne pomysły na miasto, dlatego moim zdaniem zasadne jest podjęcie tematu wprowadzenia w Luboniu budżetu obywatelskiego.

Małgorzata Machalska
Burmistrz Miasta Luboń